0. Wyeliminuj popularne błędy

Artykuł jest częścią cyklu opisującego redakcję tekstu w procesie opracowanym przez Michała Podbielskiego (autora serii fantasy „Wojny żywiołów”). Witam serdecznie 🙂
Pełen proces i odnośniki do pozostałych kroków znajdziesz tutaj.

W tej części zajmiemy się krokiem zero: Wyeliminuj popularne błędy.

Czym są „popularne błędy” i czemu krok zero? Może najpierw zacznijmy od numeru – zero, bo ten krok jest NIEobowiązkowy (zwłaszcza, że częściowo znajduje się tu praca korekcyjna, a nie redakcyjna). Można spokojnie go ominąć, a większość rzeczy powinna wyjść potem.
No ale właśnie… powinna. Są takie cukiereczki, które czasem ciężko dostrzec, nawet kiedy jesteśmy świadomi, że są błędami. Możesz po prostu liczyć, że korekta to wyłapie, ale jak chcesz mieć pewność, to zadbaj o to. Albo samodzielnie, albo przynajmniej instruując korektora.
Drugim aspektem jest fakt, że popularne błędy w dużej mierze zależą od konkretnego autora, który zanurzony w swej wenie twórczej, może popełniać je nałogowo. I dlatego ten krok jest właśnie opcjonalny. Możesz z danym autorem pracować po raz pierwszy i nie być świadomym jego nawyków.
ALE… osobiście uważam, że są pewne obszary, które warto sprawdzić przy każdym twórcy, bo są one związane z pułapkami naszego języka.

No dobrze, to tyle gwoli wstępu. Powiedzmy, że jesteśmy przekonani o słuszności sprawy i chcemy zająć się tymi popularnymi błędami samodzielnie, żeby nie ryzykować, że coś jednak prześliźnie się do wydruku.
Podstawowa kwestia: na co teraz zwrócić uwagę?…
Oczywiście, jeśli znasz złe nawyki autora to od razu się za nie bierzesz, jeśli nie, to poniżej przedstawiam przykładową listę rzeczy, których u mnie nawet podwójna korekta nie wyłapała. Więc jak widzisz – tym bardziej warto o to zadbać.
Przedstawię tu tylko wybrane pozycje, jakie mam na swojej liście do przeglądu, ale wystarczy, żeby zobrazować Ci z czym mamy do czynienia. Zachęcam do tworzenia własnych list popularnych łatwo umykających błędów, jak również do dzielenia się nimi w komentarzach.

Na tym etapie pracujemy niemal MASZYNOWO. Nie wgłębiasz się dokładnie w tekst, nie tworzysz wersji ostatecznej, nie rozwiązujesz wszystkich problemów świata. Teraz polujesz. Odnajdujesz, odstrzeliwujesz i może czasami zostawiasz na potem w sidłach. Wszystkim urażonym miłośnikom zwierząt przypominam, że mowa tu o błędach, a i sidła też specjalne będą 😉

Uwagi ogólne:
– Ten krok jest opcjonalny
– Pracujemy z opcją śledzenia zmian
– Wyszukujemy popularne błędy maszynowo (Ctrl+F)
(nie czytamy pełnego tekstu)
– Wyszukując, pamiętaj o odmianie przez przypadki i szukaj części tekstu.
Np. dla nowy szukaj now, co pokryje now-y|e|i, ale też z-now-u.
Dlatego czasem warto szukać ze spacją z przodu, jednak w takim przypadku rób potem drugie szukanie bez spacji, za to z dużej litery i z włączoną opcją rozpoznawania wielkości liter. Ale tym bawimy się tylko, żeby ograniczyć dużą ilość złych trafień. Jak nie ma zbyt wielu takich, to szukaj tylko z małej.
Czasem możemy szukać końcówek, a wtedy nie tylko ze spacją z tyłu, ale też z kropką, przecinkiem, dwukropkiem, średnikiem. I znowu – jak nie masz wielu złych trafień, to szkoda czasu.
– Jeśli to powtórzenia to pracujemy na nich na zasadach opisanych tutaj
– Pamiętaj, że masz prawo zachować powtórzenia (patrz link wyżej)
– Jeśli z czymś nie możesz sobie teraz poradzić, to oznacz tekst na potem przez dodanie xxx w kłopotliwym miejscu i idź dalej
(będzie dużo okazji, żeby się tym jeszcze zająć)
– Na tym etapie nie przejmujemy się specjalnie wprowadzeniem błędów
(nie czytamy otoczenia, redagujemy pojedyncze zdania)

Wybrane grupy popularnych błędów do eliminacji

– Brak wydzielenia z prawej zdania podrzędnego
– Brak wydzielenia wyrażeń inicjalnych
– Błędne wydzielanie wyrażeń inicjalnych
– Złe cofanie przecinka (częściej brak)
– Zły przecinek (np. między, niż, zamiast)


Błędna pisownia razem a osobno
W języku polskim mamy wyrażenia, które pisze się zarówno razem jak i osobno. Oczywiście znaczą wtedy coś innego, jednak wymowa jest ta sama i takie błędy łatwo pominąć. Dlatego warto wyszukać i zweryfikować je maszynowo (Ctrl+F).

 Przykład:  na raz (na raz, na dwa…) a naraz (jednocześnie)
 Przykład:  na przód (na przednią część, przednią stroną) a naprzód (najpierw, przed siebie, przed innymi). Więcej: portalwiedzy.pl
 Przykład:  Dawne połączenia przyimkowe, będące zrostami – PWN
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone, przeczytaj zdanie, popraw jeśli trzeba.
 Notka:  pracując nad tekstem serii „Wojny żywiołów” musiałem poprawiać masę błędnych „na raz”, które przeszły nawet 2 korekty! Więc jak widać, warto się tym zainteresować. Oczywiście można rozbudować listę częstych wpadek w tym zakresie – zachęcam do dzielenia się uwagami w komentarzach.


Zła płeć w określeniach zbiorowych
W zależności od tego, czy w grupie znajdują się sami mężczyźni, czy może jest to grupa mieszana, należy użyć innych liczebników. Niestety, w trakcie tworzenia łatwo wrzucić bez zastanowienia czterech czy czworo, kilku czy kilkoro. Jeszcze bardziej „niestety”, to często przechodzi potem przez korektę. Dlatego znowu – dla spokoju przeszukaj maszynowo.

 Przykład:  obaj (dwóch mężczyzn) a oboje (on i ona, lub dzieci).
 Przykład:  dwóch/dwaj a dwoje
 Przykład:  trzech a troje
 Przykład:  czterech a czw-oro, pięciu a pięć-oro…; kilku a kilk-oro
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone, przeczytaj zdanie, popraw jeśli trzeba.
Może okazać się niezbędny szerszy kontekst – przeczytaj więcej, albo oznacz na potem (xxx) i idź dalej.
Ze względu na dużą ilość trafień oro warto szukać z dołączoną na końcu spacją, potem dwukropkiem, przecinkiem, średnikiem, kropką. A ponieważ i tak jest dużo złych trafień, to nawet pełnymi wyrażeniami dla poszczególnych liczebników, do jakiegoś sensownego zakresu (tu coś może się prześliznąć, ale i tak mocno zmniejszamy szanse na błędy).
 Notka:  pisząc „Wojny żywiołów” nie zwracałem nawet na to uwagi, pochłonięty przewijającymi się w głowie obrazami. W myśl: obaj czy oboje – ważne, że dwoje 😉 No właśnie – a może jednak dwaj…
Te cukiereczki bardzo łatwo potrafią prześlizgnąć się nawet wielokrotnej korekcie, dlatego polecam przeszukanie tekstu „dla spokojności ducha”.


Wyrazy o podobnym brzmieniu
Kolejna pułapka naszego ojczystego języka to wyrazy, które brzmią podobnie, a nawet mimo rożnej pisowni wymawiane są tak samo. I nie chodzi mi tu o przykładowe może a morze, bo to liczę, że korekta poprawi. Chodzi mi o słowa, które w języku potocznym mimo różnej pisowni wymawia się tak samo przez błędy wymowy. Czy to wynikające z braku świadomości rozróżnienia, czy to przez spłycanie.

 Przykład:  kuł (żelazo) a kłuł (w oczy).
 Przykład:  uku-ło (zbroję) a ukłuło (żądło), ukłucie (osy)
 Przykład:  kontem (bankowym) a kątem (oka)
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone, przeczytaj zdanie, popraw jeśli trzeba.
 Notka:  tu nie oznaczałem drugiej strony – oczywiście też można przeszukać, ale błędy raczej pojawiają się przy oznaczonych.
 Notka:  nawet jeśli wiemy, jak poprawnie napisać, to przy redakcji czy korekcie wspomniane błędy i tak nie zawsze kłują w oczy 😉 Zwłaszcza że np. moja wersja LibreOffice nie ma w słowniku i oznacza jako błędy słowa: kłuł, kłuje… (Word już sobie radzi).


Typowe powtórzenia
Co jest typowe, a co nie, zależy od autora, ale z pewnych względów są rzeczy, które będą się powtarzać u wielu twórców. A to ze względu na nasz język, a to ze względu na dialogi.

Po prostu typowe powtórzenia:
 Przykład:  chwil-a|i|ę, jednak, niemniej, tylko, siebie
(te ostatnie traktować łagodnie i bez usuwania na siłę)
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone, jak blisko poprzedniego to zastąp albo oznacz na potem (xxx).
 Notka:  przyznaję, że wymienione wcale nie muszą być nagminnie nadużywane przez szeroką rzeszę ludzi, ALE mogą pojawiać się ich okazjonalne skupiska. Stąd pracuję przy nich nieco inaczej niż ze zwykłymi powtórzeniami i na dzień dobry nawet ich nie oznaczam. Po prostu przeszukując maszynowo w Word, obserwuję, czy odnaleziony tekst widnieje na samej górze ekranu i reaguję dopiero, kiedy tak nie jest.
Jak reaguję?
– Gdy powtórzenia są blisko to oznaczam na potem (xxx) czy nawet od razu eliminuję. Samą odległość łatwo ocenić bo aktualne jest oznaczone, a poprzednie znajduje się na górze ekranu.
– Gdy są daleko, to zostawiam i przewijam tylko, żeby ostatnie wyszukanie było na górze ekranu. Nie trzeba być dokładnym – oby tylko oznaczony tekst był wyżej niż niżej 😉
Dlaczego tak? Word NIE PRZEWINIE widoku (tekst nie skoczy nam przed oczami), jeśli kolejny element zostanie odnaleziony na tym samym ekranie. W przeciwnym wypadku przy wyszukaniu automatycznie przewinie się widok, tak żeby odnaleziony fragment znalazł się na samej górze.
Dlatego jak masz kolejne wyszukanie na dole, to nie ma co się przejmować eliminowaniem (powtórzenia są daleko), ale trzeba przewinąć. Jeśli tego nie zrobisz, to kolejne wyszukanie wskoczy na samą górę (bo było niewidoczne), nawet jeśli znajduje się linijkę pod poprzednikiem. Dlatego przewijaj, żeby przypadkiem nie pominąć bliskich powtórzeń.
I oczywiście, wyłącz pokazywanie przestrzeni między stronami – zbędnie zajmuje miejsce na ekranie.
 Notka:  przypomnę, że ta grupa zależy mocno od autora i jeśli redagujesz czyjś tekst, możesz zauważyć inne „natręctwa”. W takim przypadku lepiej od razu sprawdzić gęstość pokrycia, przeszukując maszynowo cały dokument (Ctrl+F), niż ryzykować, że w wielu miejscach nie zwrócimy na to potem uwagi.

Ze względu na język:
 Przykład:  któr-(y|a|e|rzy), wszelkie odmiany czasowników mieć i być
 Notka:  osobiście w kroku zero nie wyszukuję maszynowo tych wyrażeń (z wyjątkiem który – opis przy błędach przecinków), ale zwracam na nie szczególną uwagę w kroku 5tym, bo te poprawki często wymagają większego zastanowienia czy zmian, a na to jest za wcześnie w kroku zero. Niemniej czasem, będąc już w dogłębnej redakcji, gdy zauważam ich większe nagromadzenie, to najpierw oznaczam (xxx) w zakresie akapitu z pobliską okolicą (szczególnie dla odmian być) i dopiero potem eliminuję. Dzięki temu lepiej widać pokrycie i jest większa kontrola tekstu.

Ze względu na dialogi:
 Przykład:  (s)-twierdz-ił|iła|iło|iwszy|ając, (s|za)-pyta-ł|ła|nie|jąc,
krzy-k|czał|knął, odparł-(a|o), (wy)-mówił-(a|o),
(wy|od)-powied-ź|z|ział|ziała|ziało, wskaz-ał|ała|zało|ywał|awszy|ując, głos-(ie|em), ton-(em)
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i wykonaj jedno z poniższych:
– zastąp bardziej ekspresyjnym emocjonalnie czy sytuacyjnie określeniem
– usuń zbędną narrację\określenie (?- mówi, że pyta; !- mówi, że krzyczy)
– ostatecznie pozostaw
 Notka:  oczywiście rozwiązaniem jest tutaj eliminacja powtórzeń, bo rzadziej w tym wypadku warto je świadomie zachować (choć można! i pewnie w literaturze dla dzieci nawet byłoby to wskazane ze względu na prostotę języka). Sam temat eliminacji powtórzeń opisany jest tutaj.
Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że z wymienionych pod linkiem „technik” (sam to wymyśliłem i opisałem, więc nie wiem, czy nie jest to zbyt dumne określenie 😉 ) za szczególnie przydatne uważam tu:
– usunięcie (być może jest zbyt obfita narracja w dialogach, co wyjdzie jeszcze w punkcie 2gim, przy eliminacji powtórzeń bohaterów)
– utrzymywanie własnych list synonimów (tu nie będę publikował moich, żeby nie przytłaczać, ale naprawdę warto, bo słowniki są zbyt ubogie i od takiego powiedzieć nie wiodą do emocjonalnych czy sytuacyjnych określeń jak: szydzić, sugerować, itp.)
 Notka:  z tą grupą również pracuję inaczej niż ze zwykłymi powtórzeniami. Niezależnie, czy słowo powtarza się, czy nie, jeśli mam szansę zamienić na lepszy odpowiednik (bardziej pasujący emocjonalnie czy sytuacyjnie w danym miejscu), to po prostu robię to.
Co prawda nie czytamy tu szerokiego kontekstu i z tego względu, w fazie 5tej zdarzy się czasem coś wycofać czy podmienić na jeszcze coś innego, ale to nie problem (w końcu mamy śledzenie zmian). Zyskujemy zatem bogatą ekspresję narracji, a ryzyko i tak eliminujemy dzięki dalszym krokom.


Błędy z imiesłowami przysłówkowymi
Najprościej ujmując imiesłowy przysłówkowe to formy odczasownikowe zakończone na -wszy, -łszy, -ąc (np. zobaczywszy, odnalazłszy, widząc). Dlaczego sprawiają one problemy? Kilka powodów…
Raz: wraz ze swym opisem imiesłowy przysłówkowe muszą być obustronnie wydzielone przecinkami, o czym nie za często, ale nadal się zapomina. A co więcej nawet wydzielając, często robi się to błędnie. Dlatego pamiętaj, że podmiot też trzeba oddzielić, jako część zdania nadrzędnego (ekorekta – wydzielanie; PWN – wydzielanie).
Dwa: imiesłów przysłówkowy i orzeczenie muszą mieć ten sam podmiot
(z pewnymi wyjątkami), co też może jest nie za częstym, ale ciężkim do wykrycia błędem, kiedy korekta nie skupi się na tym aspekcie.
Trzy: między orzeczeniem a imiesłowem przysłówkowym istnieje relacja czasu, którą trzeba zachować i którą znowu łatwo przeoczyć, jeśli się nie skupić. Jaka relacja? -łszy i -wszy musi wykonywać się przed orzeczeniem, a -ąc jednocześnie.

Przykłady dla dwa i trzy można znaleźć tutaj:
zasady tożsamości podmiotów i jednoczesności…
PWN – zasada tożsamości podmiotów

 Szukaj:  łszy, wszy, ąc
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i zweryfikuj wszystkie poniższe:
– obustronne wydzielenie
– zgodność podmiotu
– zależność czasu
 Notka:  dla -wszy i -ąc szukaj z dodanym na końcu: dwukropkiem, średnikiem, kropką, przecinkiem i spacją.
W przeciwnym bądź razie będzie zbyt wiele błędnych trafień.
 Notka:  dodatkowo można pokusić się o ograniczanie formy -ąc, jeśli jest nagminna, ale to bardziej zadanie na krok 5 (tu tyllko dla łatwych przypadków, jeśli w ogóle).


Błędy z przecinkami
Zaznaczę z góry: część rzeczy w tym punkcie może wydawać się wręcz banalna. Niemniej z własnego doświadczenia wiem, że i podwójna korekta może niektórych aspektów nie wyłapać. Dlatego nie oceniając, na ile jest to proste czy skomplikowane, po prostu przejdźmy do sedna.

Brak wydzielenia z prawej zdania podrzędnego
 Szukaj:  któr-y|a|e|rzy, kiedy, gdy
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i zweryfikuj obustronne wydzielenie zdania podrzędnego.
 Notka:  szczególnie w przypadkach gdy po zdaniu podrzędnym występuje spójnik i, zapomina się o postawieniu przed nim przecinka. Dlatego warto przeszukać maszynowo, ALE korektę należy wykonać ze zrozumieniem. Ważne jest, czy spójnik i wprowadza część nadrzędną (wydzielamy), czy rozwija zdanie podrzędne (nie wydzielimy).
Zobaczył kubek, który rozbił się, i odszedł.
(przecinek konieczny – to nie kubek odszedł)
Zobaczył kubek, który rozbił się i rozsypał po podłodze.
(bez przecinka – to kubek się rozsypał, a nie patrzący)
(zdanie podrzędne nadal jest obustronnie wydzielone – z prawej kropką)
O ile przytoczone tu przykłady są oczywiste, to niestety często zapomina się o przecinku za zdaniem podrzędnym. Zwłaszcza kiedy bez niego nie widać różnicy w znaczeniu zdania, a z tym mamy do czynienia, gdy podmiot jest jasno określony przez odmianę orzeczenia:
Zobaczyłem kubek, który rozbił się, i odszedłem.
Bez przecinka znaczenie jest to samo, ale interpunkcja błędna. A że łatwo tu pominąć brak, nawet czytając kilkakrotnie, zachęcam do przeszukania treści maszynowo (przy okazji widać gęstość użycia który).
 Notka:  oczywiście zdanie podrzędne zawsze musi być obustronnie wydzielone, nie tylko gdy z prawej jest spójnik i.
Tu wspominam akurat i, bo jest źródłem częstych błędów.
 Notka:  sytuacja dotyczy również zdań podrzędnych wprowadzanych przez inne wyrazy. Tutaj wskazałem te będące źródłem częstych błędów i dlatego warto przeszukać je maszynowo.
Jest znacznie więcej wyrazów wprowadzających zdania podrzędne (PWN), po których można by wyszukiwać potencjalnych błędów, ale ze względu na czasochłonność raczej nie zalecam sprawdzania wszystkich.

Brak wydzielenia wyrażeń inicjalnych
Istnieją wyrażenia, które występując na początku zdania, muszą być wydzielone przecinkami.
Są też wyrażenia inicjalne, które „w zasadzie” oddziela się przecinkiem, co jak rozumiem oznacza, że świadomie można tego nie zrobić (np. jeśli ma to służyć dynamice tekstu).
Ponieważ w obu przypadkach łatwo o błędy, a bardzo szybko można to zweryfikować maszynowo, znowu zachęcam do przeszukiwania (Ctrl+F).

 Szukaj:  Tak czy owak , Tak czy inaczej , Tak czy siak , Co więcej
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i dodaj przecinek.
 Szukaj 2:  Istotnie , Doprawdy , Co prawda , Zresztą
 Rozwiązanie 2:  wyszukaj oznaczone i dodaj przecinek albo świadomie pozostaw bez.
 Notka:  w obu przypadkach wyszukujemy z opcją rozpoznawania wielkości liter i ze spacją na końcu. Stąd przykłady też mają spację (szukamy błędów).
 Źródła :
PWN – tak czy owak
jezykowedylematy.pl – co oddzielamy
Hamlet – Zasady poprawnej interpunkcji
(Uwaga: ostatnie źródło zawiera błędy – niedostosowanie do zmian interpunkcji przy imiesłowach przysłówkowych).

Błędne wydzielanie wyrażeń inicjalnych
Istnieje też grupa wyrażeń inicjalnych, których nie oddziela się przecinkiem od reszty zdania. I znowu zarówno łatwo tutaj o błąd, jak i o pominięcie go w korekcie. Rozwiązanie podobne – przeszukaj maszynowo.
Zwróćmy też uwagę, że przy niektórych wyrażeniach zezwala się na przecinek, ale przeważa nie wydzielanie. Tych też radzę wyszukać i w większości przypadków usunąć przecinek, ALE jak nam gdzieś pasuje, to śmiało możemy go świadomie zachować.

 Szukaj:  w każdym razie,; Poza tym,; Niemniej,
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i usuń przecinek.
 Szukaj 2:  Ponadto,; Oprócz tego,; W dodatku,; Oczywiście,; Naturalnie,; Rzeczywiście,; Rzecz prosta,
 Rozwiązanie 2:  wyszukaj oznaczone i usuń przecinek albo świadomie go pozostaw.
 Notka:  ostrożnie z pośpiechem w poprawianiu, bo przecinek nadal może się pojawić, jeśli bezpośrednio obok znajduje się wtrącenie.
 Notka:  w obu przypadkach szukamy z opcją rozpoznawania wielkości liter i z przecinkiem na końcu. Stąd przykłady też mają przecinek (szukamy błędów).
 Źródła :
jezykowedylematy.pl – co oddzielać a co nie
PWN – niemniej
PWN – tak czy owak
(warto zwrócić uwagę na ostrzeżenie przed wydzielaniem okoliczników inicjalnych, choć tego maszynowym wyszukiwaniem się nie zweryfikuje)

Złe cofanie przecinka (częściej brak)
Istnieje grono przypadków, w których nie stawiamy przecinka przed wyrazami normalnie go posiadającymi. Dotyczy to specyficznych połączeń. Co gorsze w wielu przypadkach połączenia te czasem powinny być rozdzielone przecinkiem, a czasem przecinek powinien być przesunięty przed nie. Stąd mimo wyszukiwania maszynowego tę grupę weryfikuj ostrożnie i w razie problemów oznacz na potem (xxx), albo lepiej daj komentarz dla korektora.
Naprawdę warto przeszukać tu maszynowo, bo okazuje się, że przecinek, który może, ale nie musi przeskoczyć, jest całkiem kłopotliwą sprawą. Znowu bez wyczulenia korekty łatwo to pominąć, a po co ryzykować?

Żeby było ciekawiej, ze względu na cofanie przecinka nagle może się on znaleźć przed wyrazami, które normalnie nie są nim poprzedzone (np. poprzedzamy i choć). Co daje bardzo łatwy obszar do popełnienia błędów tak w czasie pisania, jak i korekty. Co znowu jest tylko dowodem na to, że warto przeszukać maszynowo.

 Szukaj:  tak, że-(by); tak, aby; tak, jak; tam, gdzie; dlatego, że
i wiele innych ze źródeł
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i JEŚLI jest odpowiedni kontekst (patrz źródła) przesuń przecinek przed wyrażenie. W przypadku problemów wstaw w komentarzu zapytanie do korektora.
 Szukaj 2:  albo raczej, albo lepiej, ani nawet, ani też, i cho-ciaż|ć, lub raczej, czy może i wiele innych ze źródeł
 Rozwiązanie 2:  wyszukaj ze spacją z przodu i poprzedź przecinkiem
 Źródła :
Także; tak że; tak, że
tak aby; tak żeby
patrz sekcja: Cofanie przecinka
PWN – połączenia przysłówków…
spójniki złożone jednosegmentowe (koniecznie uwzględnij uwagi pod tabelą i ostrożnie z „to znaczy że”, bo PWN twierdzi inaczej)

Zły przecinek
Tu można by wyprodukować tony przykładów, ale przedstawię tylko kilka (sam na swojej liście mam ich więcej), przy których z maszynowym wyszukiwaniem łatwo wyeliminujemy błędy.

 Szukaj:  (po)-między
 Rozwiązanie:  wyszukaj oznaczone i jeśli jest to wyrażenie „(po)między… a…” to upewnij się, że przed a nie ma przecinka.
 Notka:  to, że w wyrażeniach typu „między młotem a kowadłem” nie stawia się przed a przecinka, jest banalnie prostą zasadą. Niemniej ze względu na to, że przed a najczęściej przecinek się stawia, tu często pojawia się błąd, który łatwo potem pominąć. Stąd warto przeszukać maszynowo.
 Szukaj 2:  , niż; , zamiast
 Rozwiązanie 2:  wyszukaj oznaczone i jeśli nie wprowadza zdania składowego (brak orzeczenia), to usuń błędny przecinek.
 Notka 2:  wskazanych nie oddzielamy przecinkiem, jeśli nie wprowadzają zdania składowego. Znowu łatwo przeoczyć, zwłaszcza że wielu oddziela formę bezokolicznikową, która zdaniem składowym nie jest i to bardzo często prześlizguje się przez korektę. PWN – nie oddzielaj formy bezokolicznikowej wprowadzonej przez niż/zamiast.
 Notka 2:  pamiętajmy, że przecinek może się pojawić ze względu na wtrącenie, tak więc uważnie z poprawkami.
Czasem nawet dodaj przecinek, jeśli wtrącenia nie zamknięto.


Specyficzne błędy autora
Tu nie ma już tak łatwo, bo te zależą od autora czy dziedziny. Niemniej jeśli będąc już w trakcie czytania, znajdziesz jakieś powtarzające się błędy (lub nawet nie powtarzające się, ale czujesz, że warto zwrócić na to szczególną uwagę), to KONIECZNIE przeszukaj cały tekst maszynowo (Ctrl+F).
Nie ma co ryzykować, że się przemknie w innych miejscach.

Co może być takim specyficznym błędem? Podzielę się kilkoma swoimi wpadkami, które przedarły się przez redakcję i korektę zawodowca, a dopiero moja własna redakcja jako autora to wyeliminowała.

Niedostosowany język do realiów fabularnych.
Np. barman w czasach a’la średniowiecze – bardziej karczmarz, gospodarz.
ALE np. zawodowiec zwrócił mi uwagę, że szpady w średniowieczu nie było i chciał ją zmieniać argumentując historią naszego świata. Na co ja nie przystałem i szpada pozostała, bo historia naszego świata ma się nijak do fikcyjnego To-Rgalu (zwłaszcza w realiach fantasy, gdzie w każdej chwili może pojawić się cokolwiek). Tym bardziej że omawiana tu szpada ma u mnie jeszcze dodatkowe uzasadnienie swojego istnienia, ale nie będę robił spoilerów 😉 W skrócie – może być tutaj ślisko. W przypadku problemów, kontaktuj się z autorem lub wprowadź dla niego komentarze.

Zła kontrola słowa.
Wiem, bardzo ogólne pojęcie, więc znowu na konkretnym przykładzie (choć może i dyskusyjnym). Osobiście w narracji użyłem wielokrotnie słowa klecha jako synonimu duchownego, za co zostałem zaatakowany niemalże jako antychryst. Osoba atakująca całkowicie pominęła tutaj fakt, że fabuła mojej książki osadzona jest w świecie a’la średniowiecze i używanie w związku z tym wszelkich przedawnień (nawet w narracji) jest jak najbardziej na miejscu. A klecha jest nie tylko pogardliwym określeniem, ale dawniej oznaczało także pomocnika proboszcza (PWN – klecha).
Choć szczerze to tylko wymówka, bo na moment pisania to była po prostu zła kontrola słowa – nie wiedziałem ani nic o pomocniku, ani nie miałem pojęcia, że to pogardliwe określenie. Dla mnie to był po prostu synonim.
Z wulgaryzmami klecha się bardzo dobrze łączy, ale że samo z siebie jest pogardliwe, to mnie zaskoczyło.

Nieodpowiednie części przedmiotów.
To tak naprawdę zła kontrola słowa, ale specyficzna podgrupa (dużo łatwiejsza do śledzenia). Kiedy ktoś operuje na jakiejś części przedmiotu, to upewnij się, że na odpowiedniej. Żeby np. nie wyszło, że ktoś oparł rękę na głowni miecza, zamiast na głowicy (głownia to ostrze, a głowica to przeciwwaga w rękojeści).

Jak wspomniałem na początku, to tylko część typowych błędów, które da się zlokalizować i wyeliminować bez czytania całości. A do tego stosunkowo łatwo.
Ba, takie proste zadania mogą wykonać praktykanci czy inni pomocnicy. Zresztą to nie jedyne z zadań w procesie redakcyjnym, które można śmiało oddać komuś mniej doświadczonemu. Ale pozostałe kroki zostały szczegółowo opisane we własnych artykułach.
Jeszcze raz przypominam link do całości i pozdrawiam serdecznie.

Michał Podbielski

Możliwość komentowania 0. Wyeliminuj popularne błędy została wyłączona

Kategoria Autor

Komentarze są niedostępne.